W środku stycznia szklarniowe warzywa nie są zbyt atrakcyjnym dodatkiem do kanapek. Robię wtedy ćwikłę. Bardzo łatwo ją zrobić a gotową można dość długo przechowywać w lodówce. Świetnie nadaje się do wędlin, mięsa albo jako sałatka do obiadu.

Składniki:
- ok 1,3 -1,5 kg buraków,
- kilka łyżek tartego chrzanu,
- pół łyżeczki soli,
- 1 cytryna,
- pół łyżeczki cukru.
Nie bawię się w tarcie chrzanu ale kupuję gotowy na targowisku.
Buraki ugotować do miękkości. Ja to robię na parze albo w mikrofali bo gotowanie w wodzie bardzo długo trwa. W mikrofalówce grzeję buraki przez ok 20 minut na pełnej mocy, potem je przewracam, nakłuwam długim widelcem i znów nastawiam na 15 - 20 minut. Można też upiec buraki w piekarniku. Mają wtedy piękny kolor i są słodkie. Buraki gotuję najczęściej wieczorem a rano gdy ostygną obieram. Teraz wystarczy utrzeć je na tarce o grubych oczkach (albo malakserem żeby było szybciej), posolić i wymieszać z chrzanem. Na koniec doprawiam sokiem z cytryny i odrobiną cukru.

Składniki:
- ok 1,3 -1,5 kg buraków,
- kilka łyżek tartego chrzanu,
- pół łyżeczki soli,
- 1 cytryna,
- pół łyżeczki cukru.
Nie bawię się w tarcie chrzanu ale kupuję gotowy na targowisku.
Buraki ugotować do miękkości. Ja to robię na parze albo w mikrofali bo gotowanie w wodzie bardzo długo trwa. W mikrofalówce grzeję buraki przez ok 20 minut na pełnej mocy, potem je przewracam, nakłuwam długim widelcem i znów nastawiam na 15 - 20 minut. Można też upiec buraki w piekarniku. Mają wtedy piękny kolor i są słodkie. Buraki gotuję najczęściej wieczorem a rano gdy ostygną obieram. Teraz wystarczy utrzeć je na tarce o grubych oczkach (albo malakserem żeby było szybciej), posolić i wymieszać z chrzanem. Na koniec doprawiam sokiem z cytryny i odrobiną cukru.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz