sobota, 7 stycznia 2017
Nowe ściereczki za grosze
Kiedyś udało mi się kupić w second handzie piękny bawełniany materiał. Nie wiem co to było, chyba jakieś zasłony. Trzy kawałki szerokie na 43 cm i długie na ponad 2 metry. Wyjdzie mi z tego aż dziewięć ściereczek.
Nie mam zdolności krawieckich ale to na szczęście powinna być prosta robota. W dodatku dłuższe boki są już podwinięte więc wystarczy równo pociąć (wzdłuż nitki) i podwinąć na końcach.
Na razie udało mi się pociąć pierwszy kawałek i zfastrygować brzegi pierwszych dwóch ściereczek. Nie wiem kiedy najdzie mnie ochota na resztę pracy ale cieszę się, że wreszcie zaczęłam bo materiał kupiłam już parę miesięcy temu.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz